Siedziałam na
wzgórzu oparta o literę „Y” w napisie Hollywood i obserwowałam miasto
rozpostarte pod moimi stopami. Wiecznie tętniące życiem w tamtej chwili
wydawało się wymarłe, zaatakowane przez pierwsze krople deszczu.
Na niebie kłębiły się gęste, czarne chmury, a na horyzoncie
było widać błyski piorunów, przyciąganych przez ziemię. Grzmot wydający się
jedynie cichym pomrukiem wyrwał mnie z zamyślenia.
Rozglądnęłam się dookoła
i na chwilę skupiłam wzrok na moim
przyjacielu. Twarz jak zawsze miał zasłoniętą gąszczem czarnych włosów, ale
byłam w stanie zobaczyć jego błyszczące oczy wpatrzone w dal. Uśmiechnęłam się
pod nosem.
- Dlaczego lubisz burze? – Zapytałam, a on lekko drgnął,
wyrwany przez mój głos z zadumy.
Chwilę siedzieliśmy w niezręcznej ciszy, przerywanej jedynie
coraz głośniejszymi grzmotami.
- Czemu pytasz? – Jego głos był cichy i spokojny, wręcz
nieśmiały, zupełnie odmienny od tego, wspomożonego alkoholem, który można było
słyszeć wieczorami w klubach.
Zawsze gdy mogłam z nim przebywać, z jego czystą formą,
która nie była stworzona przez narkotyki i napoje wysoko procentowe, czułam się
taka wyjątkowa. Serce biło mi szybciej za każdym razem kiedy mówił do mnie tym
melodyjnym głosem.
- Ciekawość. – Wzruszyłam ramionami i przyciągnęłam kolana
do klatki piersiowej, obejmując je ramionami.
- Lubię ją, bo gdyby była człowiekiem, byłaby zupełnie inna
niż ja. Odważna, wyszczekana i zawsze pewna siebie… byłaby taka jak Ty. – Nie miałam
pojęcia jak zareagować, więc puściłam tę uwagę mimo uszu i nadal wpatrywałam się w nawałnicę
będącą coraz bliżej nas. – A ty dlaczego ją lubisz?
Nie chciałam
odpowiadać na to pytanie. Wstałam i otrzepałam spodnie z pyłu. Stanęłam
naprzeciwko mojego towarzysza i wyciągnęłam w jego stronę rękę. Odgarnął lekko
włosy z oczy i pytająco na mnie spojrzał. Wywróciłam oczami.
- Niebawem będzie tu niebezpiecznie, a ja chcę dożyć waszego
koncertu. – Uśmiechnął się nieśmiało i z moja pomocą wstał. Udaliśmy się do
Miasta Aniołów.
Czeeeemu Ty dodajesz to takie krótkie? :( Nawet człowiek wczuć się nie może, bo już koniec! :( Nadrobiłam Twoje opowiadanie i żałuję, że dodajesz je takie krótkie. Przyjemnie piszesz, poprawie, a na takie coś dobrze się patrzy! Proooszę, rozwiń swoje rozdziały bardziej, żeby czytelnik był usatysfakcjonowany długością :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, że mnie nominowałaś <3
Poinformuj mnie o nowej i pisz, pisz, pisz dłuuuużej! <3
Boję się spieprzyć to co napisałam i dlatego jest krótkie XD Poza tym ja się bardzo szybko nudzę i dlatego piszę niedługie jednopartówki, żeby potem nie było pretensji że porzuciłam historię XD Ale do tego akurat planuję dodać jeszcze jeden rozdział ^-^ postaram się pisać dłuższe i dziękuję za komentarz :*
Usuń